2 listopada 2013

Jesienna sałatka z kurkami

0 komentarzy
Jakby to rzec... uczymy się. Próbujemy. Pewnego pięknego dnia Żaba podsumował nasze starania takim oto zdaniem: "Zapewniliśmy sobie trzy lata romantycznych wieczorów. Ja, ty, księgowość." W gąszczu reguł i zadań jedzenie stawało się chwilami jedynie przerywnikiem mającym na celu dostarczenie paliwa na dalszą jazdę. Dlatego też zaczęliśmy uprawiać naszą własną wersję "15 minut Jamiego". Jest zatem "15 minut na Odrzańskiej", a dziś odcinek pierwszy - sałatka z kurkami.

Potrzebne będą (dla 2 osób):
* 200 g kurek
* 200 g sałat (kupiliśmy mix; dopatrzyłam się cykorii, lodowej, rukoli, chyba roszpunki i pewnie czegoś jeszcze)
* 200 g boczku
* 3 łyżki masła
* oliwa do podlania sałaty
* pieprz, sól
* 1 malutka papryczka chili (wzięliśmy ususzoną)

Kurki kroimy na niewielkie kawałki i podsmażamy na maśle z odrobiną soli i pokruszoną papryczką. Boczek kroimy w kostkę i smażymy na skwareczki na osobnej patelni. Potem wszystko wrzucamy do michy z sałatą i mieszamy dokładnie. Doprawiamy solą i pieprzem, jeśli taka wola kubków smakowych.

Pewnie byłaby lepsza, gdyby się przegryzła trochę w lodówce, ale dostaliśmy takiego ślinotoku, że pożarliśmy natychmiast wszystko.

17 czerwca 2013

Ciasto truskawkowe z ziołami

0 komentarzy

Truskawkowy czas - ciąg dalszy. Kiedy zobaczyłam przepis na ciasto z bazylia i truskawkami w "Kukbuk", nie mogłam się doczekać, aż je zrobię. A potem było jeszcze więcej truskawek i mięta w zestawie. Poniżej dwie wersje ciasta ziołowego z moimi modyfikacjami. 

Przepis inspirowany recepturą opublikowaną w "Kukbuk", nr 3/2013.

Potrzebne składniki:
* 1 pęczek bazylii lub mięty
* 150 ml oliwy z oliwek
* 5 jajek
* 140 g cukru
* 160 g mąki
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* skórka otarta z cytryny
* ok. 15 truskawek przeciętych na połówki, jeśli są duże

Białka, oddzielić od żółtek, żółtka utrzeć ze 100 g cukru na białą, puszystą masę. Zioła zmiksować z oliwą, dodać do żółtek, dokładnie mieszając. Masę utrzeć ze skórką, mąką i proszkiem. Białka ubić na sztywno, dosypać cukier i ubijać jeszcze chwilę. Delikatnie (łyżką) wymieszać białka z masą.
Przełożyć ciasto na blaszkę wysypaną mąką, delikatnie poukładać na wierzchu truskawki i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 30-35 min. (trochę dłużej, jeśli blaszka jest mniejsza).

6 czerwca 2013

Tarta z rabarbarem

0 komentarzy

Jest wiosna? Jest (podobno)! Rabarbar jest? Jest (na pewno)! No to trzeba by coś z tym faktem zrobić. Na przykład tartę serową.


Do zrobienia tarty potrzebne będą:

CIASTO
* 150 g mąki
* 100 g masła
* 1 jajko
* 2 łyżki cukru 

Składniki zagnieść na gładkie ciasto, wyłożyć nim, rozwałkować cienko i wyłożyć nim formę do tarty. Ponakłuwać i włożyć do lodówki na czas przyrządzania nadzienia. W tym czasie włączyć też piekarnik i ustawić na 180 stopni. Tartę wyłożyć folią i wysypać fasolą lub grochem. Zapiec ok. 15 min. z fasolą, potem ciasto wyjąc, fasolę zsypać z powrotem do fasolowego pudełka i piec jeszcze 10 min., aż ciasto będzie suche i lekko zarumienione na brzegach. 

NADZIENIE i WIERZCH
* 1 małe opakowanie serka mascarpone (250 g)
* 1 małe opakowanie ricotty (200-250 g)
* pół kubeczka śmietanki 30% (ok. 170 g)
* 3 łyżeczki żelatyny
* czekolada do smarowania lub pół tabliczki czekolady (roztopionej na parze)
* 5-6 łodyg rabarbaru
* 5-6 łyżek soku pomarańczowego
* 1 galaretka
* cukier



Galaretkę rozpuścić w 300 ml wrzątku i odstawić, aż zacznie się ścinać.

Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie i pozostawić do "napuchnięcia". Jeszcze ciepłe ciasto posmarować czekoladą i odstawić do ostygnięcia. Rabarbar pokroić na kawałki i wrzucić na patelnię razem z 3-4 łyżkami cukru. Zalać rabarbar sokiem pomarańczowym i dusić kilka minut, cały czas mieszając i pilnując, aby rabarbar nie rozpadał się, a jedynie zmiękł. Odłożyć na talerz do ostygnięcia.  

Żelatynę rozpuścić na parze. Śmietanę ubić (ale nie na sztywno), wymieszać dokładnie z ricottą i mascarpone na gładką masę. Dosłodzić do smaku, wlać żelatynę i jeszcze raz wymieszać. Wylać masę serową na spód czekoladowy, wygładzić, rozłożyć rabarbar i odstawić do lodówki. Ścinającą się galaretkę wylać na ser i jeszcze raz włożyć do lodówki na 3-4 godziny.





4 czerwca 2013

Sernik bawarski z jabłkami

0 komentarzy
Pomysł na to ciasto - szarlotko-sernik - dostał Żaba od swojej koleżanki Ani N. Pomysł został wykorzystany, wcielony w życie i przetestowany przez losowe osoby w miejscu pracy. Niniejszym Ani N. dziękujemy i włączamy ciacho do repertuaru.


Do zrobienia sernika bawarskiego z jabłkami potrzebne będą:

CIASTO:

* 250 g mąki
* 100 g masła
* 2 jajka
* 4 łyżki cukru 

Składniki zagnieść na gładkie ciasto, wyłożyć nim, rozwałkować cienko i wyłożyć nim dużą prostokątną blaszkę. 
Włączyć też piekarnik i ustawić na 180 stopni w czasie przygotowywania masy serowej.

SEREK:
* 1 kg zmielonego sera (najlepiej bez dodatków)
* 4 jajka
* 3 łyżki mąki ziemniaczanej
* 1 torebka cukru waniliowego
* 5 łyżek mleka
* cukier do smaku
* otarta skórka z pomarańczy


Składniki zmiksować na gładką masę (dosypać cukru wedle uznania). Wylać na ciasto. 

JABŁKA

* 4 duże jabłka pokrojone w plasterki
* 1 łyżeczka cynamonu 
* 2 łyżki cukru
* płatki migdałów

Jabłka rozłożyć ciasno na masie serowej. Cukier wymieszać z cynamonem i posypać dość obficie po wierzchu jabłek, na to rozsypać jeszcze płatki migdałowe.

Piec ok. 1 godziny (gotowy sernik będzie miał lekko podniesione brzegi i zapadnięty środek). Po godzinie wyłączyć piekarnik, ale ciasto zostawić w środku, żeby "doszło", aż do wystygnięcia.

2 czerwca 2013

Spaghetti z pesto i zielonymi szparagami

0 komentarzy

Wreszcie! Nastał czas, kiedy pęczek szparagów nie pochodzi z Kuala Lumpur i nie kosztuje tyle, co dwudaniowy obiad w restauracji. Mając w pamięci ulotność szparagowej rozkoszy, nabyliśmy dwa pęczki. Pęczek nr 1 został wykorzystany na niedzielne śniadanie, a efekt w postaci spaghetti szparagowego został opisany poniżej:


* 1 pęczek zielonych szparagów
* 2-3 porcje spaghetti
* 2 łyżki pesto
* oliwa
* pieprz, sól
* 50 g startego żółtego sera
* 4 ząbki czosnku
* sok z połowy limonki

W dużym garnku gotujemy osoloną wodę. Ze szparagów odcinamy zdrewniałe części i wkładamy pionowo na gotującą się wodę, tak aby główki wystawały ok. 2-3 cm ponad powierzchnię. Przykrywamy pokrywką i gotujemy tak ok. 3 min. Zaraz potem wyciągamy łyżką cedzakową, a do tej samej wody wkładamy makaron i wlewamy z 1 łyżkę oliwy. Gotujemy ok. 7 min., aż makaron będzie al dente.


W tym czasie szparagi tniemy na mniejsze części, główki odkładamy na bok. Pokrojone łodyżki, pesto, czosnek, sok z limonki, ser, pieprz i sól miksujemy razem. Odcedzamy makaron, odkładamy dwie duże łyżki pasty, a całą resztę dokładnie mieszamy z makaronem. Kładziemy na talerzu po jednej łyżce pasty, makaron i ozdabiamy główkami szparagów.

Jemy natychmiast, póki ciepłe i pachnące!

27 maja 2013

Muffinki śmietankowe z truskawką

0 komentarzy

A tutaj przepis na muffinki śmietankowe. Baza identyczna, tylko wykonanie ciut inne.

Do zrobienia muffinek śmietankowych potrzebne będą:
* niecała kostka masła (ok. 175 g)
* 15 dkg cukru
* 30 dkg mąki
* 4 jajka
* 1,5-2 łyżeczki proszku do pieczenia
* mniej więcej 5 łyżek mleka
* 330 g śmietany 30%-36%
* torebka cukru waniliowego
* otarta skórka i sok wyciśnięty z 1 cytryny
* 2 łyżeczki żelatyny
* 10 truskawek

Miękkie masło ucieramy z cukrem, dodając na przemian po jednym jajku, po trochu mąki, proszek do pieczenia, cytrynę, skórkę i na końcu mleko. Przekładamy do foremek muffinkowych i pieczemy ok 30 min. w 180 stopniach. Upieczone muffinki wyjmujemy z foremek i czekamy, aż ostygną. Ścinamy wyrośnięte czubki i ostrożnie wycinamy ostrym nożem środek każdej babeczki. Śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier waniliowy i ew, jeszcze trochę cukru pudru - wedle uznania. Mieszamy z rozpuszczoną żelatyną i szprycujemy muffinki śmietaną. Truskawki przecinamy na pół i układamy na śmietanie, lekko dociskając. Wkładamy do lodówki, aż śmietana się zetnie.


26 maja 2013

Muffinki czekoladowo-krówkowe

0 komentarzy
Moje pierwsze komunijne zamówienie w życiu w pierwszej kolejności opiewało na muffinki śmietankowe i czekoladowe. Uznałam, że tylko li czekoladowe mogą być zbyt suche, dlatego podrasowałam je nieco krówkami.


Do zrobienia muffinek czekoladowych potrzebne będą:
* niecała kostka masła (ok. 175 g)
* 15 dkg cukru

* 30 dkg mąki
* 4 jajka
* 1,5-2 łyżeczki proszku do pieczenia
* mniej więcej 5 łyżek mleka

* 2 łyżki kakao
* 1,5 tabliczki czekolady pokrojonej w kostkę

* 8-10 krówek pokrojonych w kostkę
* na polewę: pół tabliczki czekolady, 2 łyżki masła

Miękkie masło ucieramy z cukrem, dodając na przemian po jednym jajku, po trochu mąki, proszek do pieczenia, kakao i na końcu mleko. Do ciasta wrzucamy czekoladę i krówki i mieszamy dokładnie. Przekładamy do foremek muffinkowych i pieczemy ok 30 min. w 180 stopniach. 


Pół tabliczki czekolady rozpuszczamy na parze z masłem i polewamy nią muffinki. Przyozdabiamy albo i nie, według własnego uznania.

21 kwietnia 2013

Ścierwo z koprem

0 komentarzy
Przyszła wiosna, na widok mięsa dość często robi się już niedobrze, zwłaszcza patrząc na schabowe i inne standardy codzienne. Zmuszony jednak byłem zrobić coś ze schabu, bo zamrażarkę wypadało oczyścić. Spojrzałem na koper moczący się w szklance po ostatnim chłodniku i doznałem olśnienia. 
W przypływie energi dopadłem do ścierwa i rozklepałem je na cienko z przyprawami. Robi się to banalnie, by nie rzec prostacko. Rozkłada się porcję kotletową, oprusza solą, pieprzem oraz cząbrem. Później tłucze się weń drewnianym bijakiem, aż grubość nas zadowoli. Przewrócić na drugą stronę i ponowić czynność. Rozklepane płaty nacierałem z jednej strony łyżką masła i sporą garścią koperku. Potem wystarczyło zwinąć zgodnie z zasadą: najpierw boki, potem rulon. Tak przygotowane roladki włożyłem do lodówki, by przeszły zapaszkiem koperkowo-cząbrowym. Przydaje się je zakołkować wykałaczkami, by się nie rozpadały dziady.
W międzyczasie uczyniłem serowe rożki tortilowe, jak w przypadku błyskawicznego żarcia oraz pomidorki z bazylem.
Gdy mięsko się przegryzło, dałem na patelnię 2-3 łyżki oliwy, sypnąłem na to rozmarynu i zacząłem obsmażać roladki. Trzymałem na patelni, póki każda ze stron nie zezłociła się, a potem jeszcze 2-3 minuty na wszelki wypadek. Pamiętajcie, im grubsze mięso, tym dłużej zajmie mu się usmażyć.
Dać na talerz i karmić wygłodniałą małżonkę.

Roladki wieprzowe z koperkiem:
- porcja schabu na 4 kotlety
- 4 łyżki masła
- pęczek koperku
- sól, pieprz, cząber, rozmaryn
- oliwa

Markizy Cuberdon

0 komentarzy
Będąc w kraju piwem i czekoladą płynącym, nabyłam drogą kupna "noski z Gent" oraz słoiczek "smeerpasty" Cuberdon. Smeerpasta w formie nakanapkowej nie przypadła do gustu Żabie, za to doskonale nadała się do zrobienia kilku miseczek chrupiących markiz.

Do zrobienia kruchych markiz potrzebne będą:
* 200 g masła
* 100 g cukru
* 2 jajka
* cukier waniliowy
* 400 g mąki
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
* pół słoiczka pasty cuberdon
* 50 g czekolady

Wszystkie składniki ciasta (poza czekoladą i pastą) zagnieść na gładkie ciasto. Ciasto podzielić na kilka części, rozwałkować i wycinać równe kółeczka. Piec ok 12-15 min. w 180 stopniach. 


Jeszcze ciepłe ciasteczko smarować pastą i sklejać z drugim. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i ozdobić nią markizy (np. tworząc esy-floresy łyżeczką). 

Po przenocowaniu w kuchni robią się nieco mniej kruche i łamliwe.  

13 kwietnia 2013

Żarcie błyskawiczne 2 - Pory w beszamelu, torille serowe, sałatka

0 komentarzy
Kolejny przepis na szybko oraz bogato. Warto wejść do lokalnego warzywniaka i dać się zainspirować. Do mnie uśmiechnęły się pory. Przepis jest banalny, ale Luba rozpływała się nad nim długo i namiętnie.
Pory obieracie z wierzchniej warstw, a następnie tniecie na centymetrowej szerokości talarki. Gotujecie wodę w garnku, dodajecie łyżeczkę cukru i szczyptę soli.
Zanim wodzionka dojdzie, to ścieracie ser na drobnej tarce, starczy jakieś 50 gramów. Do serka dodajecie dwa wyciśnięte ząbki czosnku, majeranek oraz odrobinę oleju arachidowego.
Woda powinna już wrzeć, więc wrzucacie do środka porowe talarki i dajecie im chwilę przyjemności gotowania.
Na patelni roztapiacie 2-3 łyżki masła, gdy się rozpuści, zaczynacie podsypywać mąkę. Trzeba mieszać, by się grudki nie porobiły. Masło powinno się śmiesznie spienić, a mąka zmienić kolor na złoty. Mieszacie pół kubka śmietany z czterema łyżkami mleka, tak by zrobiło się dość płynnie i wlewacie to na patelnię, znów mieszając energicznie. Sosik zacznie gęstnieć, więc wrzucacie odcedzone pory, doprawiacie solą i pieprzem oraz lubczykiem. Paćka porowa powinna się smażyć jakieś 5 minut, potem można wyłączyć.
Te 5 minut nie myślimy o "Top Model"
, tylko krajamy dwa placki tortilli na ćwiartki, do każdej dajemy nieco sera z czosnkiem i zawijamy w trójkącik. Później te trójkąciki rumienimy na suchej patelni.
Na koniec została sałatka, czyli tym razem pomidory pokrojone w półplasterki, w towarzystwie jednej posiekanej cebuli oraz bazylii, soli i pieprzu. Podlane oliwą rzecz jasna.

Pory w beszamelu:
- 4 szczupłe pory
- 2-3 łyżki masła
- 160 g śmietany
- 4 łyżki mleka
- sól, pieprz, lubczyk

Tortille serowe:
- dwie kupne tortille
- 50 g żółtego sera
- 2 ząbki czosnku
- majeranek, olej arachidowy

Pomidory klasyczne:
- 2 średnie pomidory
- 1 cebula
- bazylia, sól, pieprz
- oliwa

Żarcie błyskawiczne 1 - sałatka wiosenna z kurczakiem i sosem tzatziki

0 komentarzy
Zaczęło się robić cieplej, Żona zaczęła marudzić, że ma dość ścierwa, coraz łakomiej spoglądaliśmy na stoiska z warzywami. 
To było wciąż mało, impulsem był Jamie Oliver i jego nowy program, gdzie robi obiady w kwadrans. Postanowiłem się z tym zmierzyć, mutując  przepis wedle własnych potrzeb i możliwości.
W środę, przed sesją RPG, gdzie miałem zaledwie 40 minut na ogarnięcie obiadu na dzień następny, był dzień próby. W sklepie zakupiłem ogóra, kuskus, czerwoną, żółtą i zieloną paprykę, fasolkę, koperek, podwójny cyc z kurczaka, jogurt i dobre piwo.
W domu błyskiem zblenderowałem papryki, zagotowałem wodę, oczyściłem cycki i umyłem ogóra. Kuraka natarłem ras el hanout z Maroka, ale mieszanka kolendry, chili, kuminu i pieprzu powinna dać radę. Posypałem skórką otartą z cytryny i rozbiłem troszkę drewnianym bijakiem, by spłaszczyć cycki. Tak spreparowane dałem na patelnię z dwiema łyżkami oliwy. Smażyć należy ok. 12 min, po 6 minut z każdej strony, ale to zależy od rozmiaru miseczki kurki. By nie tracić czasu, działamy dalej.
Gdy woda się zagotowała, zalałem nią kuskus, w proporcji: kubek kaszy na dwa kubki wody. Przykryłem kaszę i ruszyłem do papryk i fasolki. Dałem ja na patelnie, dodałem soli, pieprzu, dużo oregano i sok z połowy cytryny. W międzyczasie starłem pół ogórka na grubej tarce, posoliłem dziada obficie a po pół minuty zlałem wodzionkę z miski. Dodałem później trzy łyżki jogurtu, garść mięty (mamy zamrożoną od zeszłego roku), dwie gałązki koperku oraz pieprz.
Kuskus powinien był już dojść, więc wymieszałem go z papryką dorzuciłem pociętą rzodkiewkę. Sprawdziłem, czy kurak jest usmażony (przyprawy powinny zrobić na nim śliczną skorupkę) i włożyłem tzatziki do lodówki.
Nie będę ściemniał, że udało mi się w 15 minut, ale w 35 obiad trzyczęściowy był gotowy i do tego jeszcze zdążyłem pozmywać. Nawet sesja się udała!

Sałatka z papryki i kuskusu:
- duża papryka czerwona, zielona i żółta
- kubek kuskusa
- fasolka i pęczek rzodkiewek
- dwa kubki wrzątku
- sól, pieprz, oregano
- sok z połowy cytryny

Piersi kurczaka w przyprawie:
- podwójna pierś z kurczaka
- otarta skórka z cytryny
- mieszanka przypraw lub ras el hanout
- dwie łyżki oliwy

Sos tzatziki:
- spory ogórek
- trzy łyżki jogurtu
- garść mięty
- dużo koperki
- sól i pieprz

Jeśli idzie o dobre piwo, to było na sesji.

Kremowa zupa kalafiorowo-serowa

0 komentarzy
Żaba postanowił kupić kalafior-gigant, oznajmiając mi post factum, że "coś trzeba będzie z nim zrobić". Tradycyjna zapiekanka z pomidorem zużyła tylko połowę, z drugiej zrobiliśmy zupkę serową.




Na garniec zupy potrzebne będą:
* pół głowy kalafiora-giganta lub jeden mały kalafiorek
* 1 duży serek topiony bez żadnych dodatków
* garść suszonych warzyw
* pieprz i sól
* po 1 łyżeczce estragonu i kolendry

Kalafior opłukać i podzielić na różyczki, wrzucić do garnka z ok. 1,5 litra wody i warzywami. Zagotować, aż kalafior zupełnie rozmięknie, zdjąć z gazu i zmiksować na gładki krem. Dolać nieco wody, jeśli zbyt dużo się wygotowało. Gdy zacznie znowu wrzeć, wrzucić serek topiony podzielony na cząstki i gotować, aż się rozpuści (można pomagać mu widelcem). Ok. 5 min. przed końcem gotowania dosypać estragon, kolendrę i doprawić do smaku solą i pieprzem.

Podawaliśmy zupkę z grzankami (kromka chlebka pocięta w kostkę i podsuszona na patelni - na dwóch kroplach oleju z fistaszków) oraz suszoną cebulką.

1 kwietnia 2013

Palmiery

0 komentarzy
Palmiery (jak wszystkie ciastka z gotowego ciasta francuskiego) robi się szybko i bezstresowo, kiedy nachodzi ochota na małą przegryzkę - nieważne, słodką czy słoną.
Te poniżej powstały z miłości do czekolady, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić palmiery i w innych smakach.

Do zrobienia palmierów czekoladowych  potrzebne będą:
* ciasto francuskie
* krem czekoladowy (np. Nutella czy inne czekoladowe mazidło, można rozpuścić też 2 czekolady z odrobiną kremówki i 3 łyżkami masła)
* kokos



Ciasto francuskie rozłożyć na blacie, posmarować czekoladowym mazidłem i posypać kokosem. Zawijać wzdłuż dłuższej krawędzi tak, aby oba brzegi spotkały się na środku (w mniej więcej równej odległości).
Włożyć do zamrażarki na 15 minut, aż ciasto się porządnie schłodzi i będzie twarde. Pokroić na cienkie ciasteczka, ułożyć na blaszce w sporych odstępach i piec ok. 20-25  min. (aż palmiery się zarumienią).

Pyszne są też w wersji pesto-czosnkowej. Pyszne są właściwie w każdej wersji, na jaką aktualnie mamy ochotę.


7 marca 2013

Cukrowe ciasteczka krucho-drożdżowe

0 komentarzy
Przepis o proweniencji podlaskiej PRL-owej. Skradłam mojej Teściowej, bo ciastka robi się szybko, a smakują przyjemnie. Mimo że drożdżowe, nie trzeba bawić się w zaczyn i wyrastanie.

Na ok. 100-120 ciasteczek potrzebne będzie:
* 500 g mąki
* 30 g drożdży rozpuszczonych w kilku łyżkach mleka
* 2 jajka
* 100 g smalcu
* 100 g masła
* sok z połowy cytryny
* mleko w razie potrzeby
* cukier do obtaczania

Wszystkie składniki ciasta (poza cukrem) należy zagnieść, jeśli byłoby zbyt suche - dolać mleka. Ciasto powinno być gładkie, ale nieco bardziej lepkie niż tradycyjne kruche, żeby dobrze formowało się z niego ciasteczka, a cukier się przyklejał.
Skoro przy tym jesteśmy - z ciasta urywać kawałki wielkości pół orzecha włoskiego i formować:
* w wersji leniwej (na zdjęciu) - cienkie placuszki
* w wersji bardziej czasochłonnej - rogaliki

Ciasteczka na koniec obtoczyć w cukrze, ułożyć na brytfannie (rosną tylko trochę, więc odstępy nie muszą być ogromne) i piec w ok. 180 stopniach przez 20-25 minut (aż zarumienią się na brązowo).

Chleba i igrzysk

0 komentarzy
Tego domagał się lud w Rzymie, potem zazwyczaj starczał chleb. Dzisiejszy przepis... może raczej wskazówka, utrzymany będzie w tym tonie. W dniu pierogowym trzeba było uzupełnić energię. Na obiad mogły być pierogi właśnie, na które trudno było patrzeć, jednak zwyciężyła opcja chlebowa. Jest to tak banalnie proste, że trochę mi wstyd to pisać.
Bierzemy chlebek, najlepiej nie za duży chyba, że macie więcej paszczy do wykarmienia. Ostrzycie sobie nóż i tymże majchrem nacinacie bochen wzdłuż, a potem wszerz. Ciąc trzeba głęboko, ale przy tym uważać, by nie przekroić chlebka do końca. Powstanie radosna szachownica.
Masło ogrzewacie odrobinę, dodajecie czosnek, sól, pieprz oraz bazylię. Wymieszawszy maślaną pulpę, uszlachetniacie ją startym na drobno serem. Jakąś wesołą wędlinkę tniecie w cienkie plastry.
W nacięciach smarujecie masło-serem, na wierzch dajecie mięsko. Pożniej tylko do pieca, upiec i żreć, aż się uszy trzesą.

Chlebowy jeż:
- bochenek chleba
- 70 g masła
- 100 g sera żółtego
- sól, pieprz, bazylia
- 4 ząbki czosnku
- 25 g wędliny (u nas kiełbasa krakowska)

1 marca 2013

Szybkie duszone danie mięsno-warzywne

0 komentarzy
Są takie chwile, kiedy otwiera się zamrażarkę, a tam nie ma pierogów. To się nam właśnie przytrafiło w obecnym tygodniu. Rozleniwieni po Maroku, a potem dobici przez edukacyjnego ciemiężcę w postaci studiów podyplomowych (zachciało się nam na starość) zupełnie zapomnieliśmy o pierogowej sobocie. No i klops. A właściwie to nawet klopsa brak.
W tej sytuacji nie pozostało nic innego jak zrobić klasyczny obiad na winie, a że wyszedł nawet smaczny, to się dzielę pomysłem.

Pulpę wieprzowo-warzywną zrobiłam z:
* 0,5 kg mięska mielonego ze świniaka
* mrożonej mieszanki warzyw (wiem - oszustwo!, ale podaję skład za pamięci, co by następnym razem przygotować ze świeżych warzyw: kalafior w różyczkach - 300 g, ziemniaki w kostce - 300 g, marchewka w kosteczce - 150 g, 1 spora pietruszka także w kostce, 1 por posiekany na drobno, koperek do smaku)
*  2 kopiastych łyżek śmietany
* oliwy z oliwek
* pieprzu i soli
* 2 papryczek chili
* suszonej bazylii i oregano
* prażonej cebulki

Mięsko podsmażamy na patelni na małym ogniu, żeby się nie spaliło. Kiedy już nie będzie surowe, wrzucamy warzywa, doprawiamy bazylią, oregano (obficie), solą i pieprzem i dusimy razem, mieszając co jakiś czas. Kiedy już wilgoć odparuje, podlewamy oliwą (2-3 łyżki), dodajemy śmietanę i papryczkę i mieszamy dokładnie. Próbujemy, czy dość doprawione, ew. dosypujemy jeszcze pieprzu/soli.
Podajemy posypane prażoną cebulką. Smacznego!

28 lutego 2013

Marmurkowy sernik czekoladowo-pomarańczowy

0 komentarzy
Marmurkowy sernik czekoladowo-pomarańczowy wymaga niewiele większego nakładu pracy niż zwykły sernik (czyli naprawdę małego), a zawsze robił wielką furorę wśród współpracowników.




CIASTO:
* 250 g mąki
* 100 g masła
* 2 jajka
* 4 łyżki cukru

Składniki zagnieść na gładkie ciasto, wyłożyć nim, rozwałkować cienko i wyłożyć nim dużą prostokątną blaszkę.
Włączyć też piekarnik i ustawić na 180 stopni w czasie przygotowywania masy serowej.

SEREK:
* 1 kg zmielonego sera (najlepiej bez dodatków)
* 4 jajka
* 3 łyżki mąki ziemniaczanej
* 1 torebka cukru waniliowego
* 5 łyżek mleka
* cukier do smaku
* otarta skórka z pomarańczy
* 1 czekolada (najlepiej ciemna)

Czekoladę rozpuścić na parze, gdyby robiły się w niej grudki, dodać łyżkę masła i 2 łyżki mleka.
Pozostałe składniki zmiksować na gładką masę (dosypać cukru wedle uznania). 2/3 sera wylać na ciasto, 1/3 wymieszać  czekoladą i wylać na białą masę. W miarę możliwości zrobić wzorek marmurkowy widelcem.

Piec ok. 1 godziny (gotowy sernik będzie miał lekko podniesione brzegi i zapadnięty środek). Po godzinie wyłączyć piekarnik, ale ciasto zostawić w środku, żeby "doszło", aż do wystygnięcia.

18 lutego 2013

Bułeczki miodowe

0 komentarzy

Dawno niewykorzystywany przepis wreszcie wrócił do łask. Użyłam mandarynek, ale nie jestem do końca przekonana o słuszności tego wyboru. Owoce były bardzo słodkie i soczyste, ale po upieczeniu goryczka albedo strasznie dawała się we znaki i na razie nie wymyśliłam, z czego to się wzięło. Kiedyś natomiast próbowałam opcji z kawałkami ananasa, myślę, że można wykorzystać także inne owoce (np. plasterki brzoskwini czy małych jabłek).

Do zrobienia bułeczek potrzebne będą:
* 2 jajka
* 0,5 szklanki soku z pomarańczy
* 4 łyżki stopionego masła
* 1,5 szklanki mąki
* 3-4 łyżki cukru (do smaku)
* 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
* płynny miód
* owoce

Jajka ubić z cukrem na jasną pianę, dodać roztopione masło i wymieszać. Na przemian dodawać mąkę z proszkiem i sok z pomarańczy, ciągle ubijając. 
Do foremek muffinkowych włożyć plasterek owocu, na niego wylać łyżeczkę miodu i zalać całość ciastem. Przechylić lekko na prawo i na lewo, żeby ciasto dokładnie wypełniło wolne przestrzenie. Piec ok. 30 minut (aż babeczki wyrosną i zarumienią się ładnie). Wyjmować ostrożnie ciepłe i układać na tacce tak, aby owoce znalazły się na wierzchu.. Owoce mogą się odklejać, gdy bułeczki są gorące, ale wystarczy je umieścić z powrotem na miejscu - przykleją się w czasie stygnięcia.



17 lutego 2013

Ciasteczka imbirowo-bakaliowe

0 komentarzy
Na ok. 90 ciasteczek potrzebne będzie:
* 100 g czekolady posiekanej na drobne kawałki
* 100 g posiekanych orzechów (najlepiej włoskich)
* 100 g drobnych rodzynek (jeśli są grubsze też warto je pokroić)
* 100 g masła
* 2 jajka
* niecała szklanka cukru
* 3 łyżeczki mielonego imbiru
* 1,5 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 120 g płatków owsianych

Wszystkie składniki ciasta należy zagnieść. Jeśli gotowe ciasto za bardzo klei się do rąk, dosypać trochę mąki. Formować kuleczki, wielkości orzecha włoskiego i spłaszczać lekko. Układać na blaszce w niewielkich odstępach i piec ok. 10-12 minut.
Po ostygnięciu zdjąć z blaszki.


Sałatka brokułowo-makaronowa

0 komentarzy
Był brokuł w lodówce, więc trzeba było coś z nim zrobić (coś bardziej kreatywnego niż brokuł z sosem czosnkowym). Tak powstała sałatka z brokuła i makaronu.

Potrzebne będą:
* 1 brokuł
* 150 g makaronu pełnoziarnistego
* 1 mały słoiczek ogórków w musztardzie (lub konserwowych)
* 1 małe opakowanie serka wiejskiego (200 g)
* 2-3 łyżki majonezu
* 2 łyżki lubczyku
* sól, pieprz do smaku
* oliwa 

Brokuła ugotować i podzielić na różyczki, makaron także ugotować i wystudzić. Połączyć z brokułem i skropić oliwą. Dodać serek i ogórka pokrojonego w kostkę, dosypać lubczyk (używam zielska zamrożonego od wakacji), pieprz i sól. Na koniec dodać majonez i wszystko dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki, żeby sałatka się przegryzła.

11 lutego 2013

Ciasto brzoskwiniowo-jogurtowe

0 komentarzy
Oto ciacho, które wymaga wiele chłodzenia, ale smakiem nagradza cierpliwość.

CIASTO
* 4 jajka
* 2/3 szklanki cukru
* 2/3 szklanki mąki pszennej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
 
Jajka ubić z 1 łyżką wrzątku na jasną masę. Dodać następnie cukier i ubijać, aż się rozpuści, a masa będzie puszysta. Na mniejszych obrotach miksera ubić jajka z mąką i proszkiem. Ciasto powinno być gładkie i "oddychać", jak ja to nazywam (czyli puszczać małe bąbelki powietrza).  Przełożyć do prostokątnej blaszki i piec ok. 30 minut w temp. 180 stopni.
Po upieczeniu wyjąć i odstawić do ostygnięcia.

BRZOSKWINIE

1 puszkę brzoskwiń zmiksować i wymieszać z sokiem.
3 łyżeczki żelatyny namoczyć w zimnej wodzie, a następnie rozpuścić na parze i wymieszać z musem brzoskwiniowym. Wylać na biszkopt i wstawić do lodówki do zastygnięcia.

MASA JOGURTOWA

1 kubeczek śmietanki kremówki 30-33% (330 g) ubić na sztywno, wsypać 1 torebkę cukru waniliowego, wlać 1 kubeczek jogurtu naturalnego (też ok. 330 g) i wymieszać dokładnie. Można dosłodzić odrobinę do smaku cukrem pudrem.


3 łyżeczki żelatyny namoczyć w zimnej wodzie, a następnie rozpuścić na parze i wymieszać z masą jogurtową. Wylać na brzoskwinie. Na wierzchu poukładać herbatniki i wstawić całość do lodówki do zastygnięcia (albo zrobić małe oszustwo i wstawić do zamrażarki, żeby szybciej poszło).

POLEWA

Rozpuścić na parze 2 czekolady mleczne i ok 100 g masła. Jeśli czekolada zacznie się ścinać (dzieje się tak, gdy do czekolady w czasie rozpuszczania dostanie się wilgoć), dolać kilka łyżek mleka i zamieszać.


Wylać na wierzch ciasta i przyozdobić (ja użyłam suszonych róż). Znów odłożyć na chwilę do lodówki, aż czekolada stężeje. Wreszcie można jeść.

9 lutego 2013

Muffinki z gruszkami i gorgonzolą

0 komentarzy
Nie potrafię powiedzieć, czy jest to bardziej słodki deser, czy pikantna przystawka. Łączy słone, intensywne aromaty gorgonzoli ze słodyczą gruszek. A w tle pobrzmiewają aromaty włoskich orzechów.
Dobrze, dość poezji podwórkowej, pora na przepis.

* niecała kostka masła (ok. 175 g)
* 1 łyżeczka cukru
* 30 dkg mąki
* 4 jajka
* 1,5-2 łyżeczki proszku do pieczenia
* mniej więcej 5 łyżek mleka
* pieprz i sól do smaku
* 5 dkg sera typu gorgonzola (może być nasz swojski rokpol)
* 10 dkg orzechów włoskich
* 2-3 twarde gruszki

Masło ucieramy z cukrem, dodając na przemian po jednym jajku, po trochu mąki, proszek do pieczenia, a na końcu mleko i przyprawy. Mieszamy dokładnie mikserem, aż składniki się połączą w gładkie ciasto.

Gruszki kroimy w niewielką kostkę, orzechy siekamy i wszystko wrzucamy do ciasta. Na koniec kruszymy do niego serek i mieszamy dokładnie. 


Pieczemy muffinki tradycyjnie w 180 stopniach przez ok 35-40 minut, aż wyrosna i zarumienią się po wierzchu.

Tarta wiśniowa

0 komentarzy
To był jeden z moich pierwszych pomysłów na tartę narodzony z miłości do połączenia smaków wiśni i migdałów.

CIASTO:
* 150 g mąki
* 100 g masła
* 1 jajko
* 2 łyżki cukru

Składniki zagnieść na gładkie ciasto, wyłożyć nim, rozwałkować cienko i wyłożyć nim formę do tarty. Ponakłuwać i włożyć do lodówki na czas przyrządzania nadzienia.
W tym czasie włączyć też piekarnik i ustawić na 180 stopni.

NADZIENIE:
* wydrylowane wiśnie ze słoika (1 litr)
* śmietanka kremówka (ok 200 g)
* cukier do smaku (2-3 łyżki, chyba że ktoś lubi więcej)
* 3 jajka
* aromat migdałowy lub torebka cukru migdałowego

Wiśnie odsączyć i wysuszyć w papierowym ręczniku. Śmietankę ubić na sztywno, dodać jajka, cukier i aromat migdałowy i wymieszać bardzo dokładnie, aż składniki się połączą. Ciasto wyjąć z lodówki, rozłożyć na nim wiśnie i zalać śmietanką.
Piec ok 30-40 minut, po wyłączeniu piekarnika uchylić drzwiczki i zostawić ciasto do wystygnięcia (gorące ma nieco płynną formę).

15 stycznia 2013

Kandyzowana skórka pomarańczowa

0 komentarzy
Ponoć blogi to rodzaj współczesnego ekshibicjonizmu, niechaj więc będzie. Czynię wyznanie. Poniosłam kulinarną klęskę w niedzielny wieczór. Żaba pięknie oczyścił skórki pomarańczowe z albedo, syrop już powoli zaczynał się krystalizować, pomyślałam "Co tam, jeszcze pięć minut im damy". Pięć minut! Wszystkiemu winne pięć minut i drugi sezon "American Horror Story"... Tylko tyle było trzeba, aby mieszkanie pokryło się grubym kożuchem czarnego dymu, a rondelek nadawał się tylko do wyrzucenia. Stąd rada na początek: przy kandyzowaniu, jak przy staraniu się o potomstwo, powinniśmy być obecni od początku do końca.

* 2 pomarańcze
* pół kubka wody
* pół kubka cukru

Z pomarańczowej skórki dokładnie zdjąć gorzkie albedo (biała wewnętrzna część), pokroić ją na paseczki. W garnuszku roztopić wodę i cukier, wrzucić skórkę pomarańczową. Gotować ok. pół godziny, mieszając co jakiś czas. Na początku piana zacznie tworzyć się po bokach, a syrop będzie miał dość rzadką konsystencję. Po dłuższym czasie, kiedy piana będzie się tworzyć równo na całej powierzchni, a syrop wyraźnie zgęstnieje i będzie szybko zastygał na łyżeczce do mieszania, należy wyłączyć palnik i zdjąć skórkę. Odstawić na chwilę, aby mikstura się nieco "uspokoiła" i przestała wrzeć. Skórkę wyłożyć na folię do wystygnięcia, a następnie schować do szczelnego pojemnika.
P.S. Garnek zalać natychmiast woda, aby syrop nie stężał (niestety pierwszy rondel udało mi się skutecznie "zabić").

Ptifurki czekoladowo-kukurydziane

0 komentarzy
 Dawno, dawno temu, za górami, za lasami robiłam maciupcie "cosie". Nie do końca to ptifurki, ale też nie pralinki - cieszyły się jednakowoż sporym powodzeniem wśród współtowarzyszy pracy. Niech więc zostaną ptifurki w tytule, a przepis poniżej.


* 4 duże batoniki "Mars" (lub 8 małych)
* 170 g śmietanki 30%
* 100 g mlecznej czekolady
* 50 g masła
* płatki kukurydziane

Batoniki, czekoladę i masło rozpuścić w rondelku, ciągle mieszając, aż wszystkie składniki się połączą (powstanie "śliska" masa, a tłuszcz może się wytrącić na tym etapie, ale nie należy się tym stresować). Wlać śmietankę i dokładnie wymieszać, aż czekolada będzie gładka, bez grudek. Zdjąć z ognia i wsypać płatki kukurydziane  - taką ilość, aby dokładnie obtoczyły się w czekoladzie (czekolada nie powinna zostać na dnie garnka).


Nakładać łyżeczką do papilotek lub tworzyć w odstępach małe kopczyki, póki masa jest ciepła. Odstawić do lodówki do zastygnięcia.

Sądzę, że przepis można zmodyfikować o ryż preparowany lub inne rodzaje płatków, czy też bakalii. Do przetestowania.