Nieco podchmielone ciasto rodzynkowe mojej Mamy dla absolutnych rodzynkomaniaków. Zażalenia i skargi pt. "a nie dałoby się tego ciasta zrobić bez rodzynek?" nie będą traktowane serio (a zdarzały się, zdarzały...).
W wersji Rodzynkowca na zdjęciu do masy dodałam jeszcze pół tabliczki czekolady rozpuszczonej na parze, ale w opinii Żaby masa bez czekolady jest lepsza. Pozostawiam do indywidualnego testu i osądu.
RODZYNKI
* 400 g rodzynek
* 1,5 szklanki białego wina lub rumu
Rodzynki zalać winem/rumem i pozostawić na kilka godzin (na noc lub wyjście do pracy).
MASA BUDYNIOWA
* 1 opakowanie budyniu waniliowego lub śmietankowego
* 300 ml mleka
* 200 g masła
* cukier puder do smaku
Budyń ugotować w zmniejszonej ilości mleka (w stosunku do opakowania), odstawić do ostygnięcia. W międzyczasie przygotować ciasto.
CIASTO
* 4 jajka
* 15 dag cukru
* 20 dag mąki pszennej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* kakao
Jajka ubić z 1 łyżką wrzątku na jasną masę. Dodać następnie cukier i
ubijać, aż się rozpuści, a masa będzie puszysta. Na mniejszych obrotach
miksera ubić jajka z mąką i proszkiem. Ciasto powinno być gładkie i
"oddychać", jak ja to nazywam (czyli puszczać małe bąbelki powietrza).
Przełożyć do prostokątnej blaszki i piec ok. 30 minut w temp. 180 stopni.
Po upieczeniu wyjąć i odstawić do ostygnięcia.
Masło utrzeć z cukrem pudrem (przy dosypywaniu należy pamiętać, że rodzynki też dodadzą masie słodyczy). Dodawać po 1-2 łyżki budyniu i ucierać na puszystą masę. Wymieszać dokładnie z rodzynkami.
Ciasto przekroić na pół i mocno naponczować alkoholem z rodzynek Przełożyć kremem budyniowym z rodzynkami.
POLEWA CZEKOLADOWA
* 100 g masła
* pół szklanki mleka
* pół szklanki cukru
* 3 łyżki kakao
Masło rozpuścić z mlekiem i cukrem, dosypać kakao i wymieszać na gładką masę. Polewą pokryć wierzch ciasta. Ozdobić posypką z białej czekolady.
22 grudnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarzy:
Prześlij komentarz