31 października 2009

Kurczak z orzechami

Coś ostatnio dużo tego kurczaka. I orzechów. Ale jakoś tak wyszło. Dziś danie w sumie na szybko, aczkolwiek też robione bez pośpiechu, na cztery ręce (moje i Lubego) i troje ust (nasze i my sElf). Ja robiłam podstawę, czyli kurczaka, a Luby pyszny sos grzybowy, dlatego przepis też będziemy zamieszczać zgodnie z proweniencją.

Kurczak opiekany z orzechami
- 1 pierś podwójna
- mąka i jajko na panierkę
- pieprz i sól do smaku
- ok. 15 dkg orzechów włoskich potłuczonych na drobne kawałeczki

Pierś oczyścić z fafluśniaków, pokroić na cztery kawałki, roztłuc na w miarę równe placuszki, resztki kurczaka ugotować i dać kotom, żeby się odczepiły i dały gotować. Natrzeć solą i pieprzem, obtoczyć w mące, jajku i orzechach. Smażyć na niezbyt głębokim oleju i niezbyt dużym ogniu, bo orzechy szybko się przypalają, a mięso może zostać niedosmażone. Wyłożyć na talerze i polać...

Sosem grzybowym ze świeżych grzybów
- 6 całkiem sporych podgrzybków
- cebula
- oliwa
- śmietana
- woda
- sól i pieprz

Kroimy cebulę w drobną kostkę i podsmażamy na oliwie, aż zacznie brązowieć. Grzybole ciachamy także w kostkę i dodajemy do cebuli. Podlewamy to wodą, tak z 1/2 szklanki i pozwalamy się zagotować. Gotujemy pod przykryciem, mieszając raz po raz, jakieś 20 minut. Wtedy odkrywamy patelnię i dajemy się wodzie ulotnić. Przy jej resztce dodajemy zaprawioną śmietanę, jakieś 2 łyżki. Jak zaprawić ją? Dajemy do szklanki śmietanę, ze 2 łyżki wywaru z patelni i mieszamy jak szaleni.



Kwas chlebowy to napitek w sam raz. Dziś było bez dobrego piwa.

1 komentarzy:

Olga Cecylia pisze...

Niektóre rzeczy są takie dobre, że dobre piwo mogłoby je tylko przyćmić. Mmmm... Śnić dzisiaj będę o tych grzybach, a w tygodniu jadę na Kleparz.