Dzisiaj rzeczy wyjątkowa, albowiem do dobrego piwa, które występuje w każdym przepisie. Ciasteczka są całkowicie autorstwa mojej Żonki, ja tylko kroiłem cebulę. Tak czy inaczej, dla wszystkich miłośników chmielowego trunku podaję przepisy, by smakowało bardziej i piło się lepiej. Dziękuję Ci, Kochanie!
Od razu zaznaczam, że takowe cuda będzie można, włącznie z piwem z obrazka, pożerać w kawiarni Ślubnej.
Serowe talarki
- 1,5 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 10 dkg masła
- 10 dkg startego drobno żółtego sera
- 2 jajka
- łyżka śmietany
- sól
- pieprz
- szczypta gałki muszkatołowej
- posypka (kminek/suszona cebula, ostra papryka/co przyjdzie do głowy)
- jajko do posmarowania
Zagnieść wszystkie składniki poza ostatnim jajkiem i posypką. Rozwałkować na dość cienki placek (talarki "zgrubną" w czasie pieczenia), wykrawać z niego kółeczka, każde posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać tym, na co mamy ochotę (super smakują z kminkiem, ale też z suszoną, "granulowaną" cebulką). Piec przez ok. 10 minut aż się zarumienią. Idealna zagryzka. Do piwa także.
Cebulaczki
Ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 0,5 szklanki mleka
- 3 dkg drożdży
- 1 jajko
- 2 łyżki roztopionego masła
- sól
- pieprz
Nadzienie:
- 2 duże cebule (może być biała i czerwona)
- masło do smażenia
- sól
- pieprz
Na wierzch:
- roztrzepane jajko
- mielona papryka
- 5 dkg żółtego sera (drobno startego)
Z drożdży, odrobiny ciepłego mleka, mąki i pół łyżeczki cukru zrobić zaczyn i odłożyć na chwilę do wyrośnięcia. Zagnieść zaczyn z pozostałymi składnikami na gładkie ciasto, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia. W czasie, gdy ciasto sobie rośnie, skroić cebule na drobną kostkę i podsmażyć na patelni , odrobinę przyprawiając. Z rozwałkowanego na cienko ciasta wykrawać kółka, nakładać na nie farsz i sklejać bardzo mocno (można pomóc sobie foremkami do pierogów). Bułeczki posmarować jajkiem, posmarować jajkiem, posypać papryką i serem. Piec ok.20-25 minut, aż się ładnie zarumienią i wyrosną.
P.S. Żonka zapomniała wśród składników wymienić dobrego piwa. To rzecz oczywista. W tej roli Złote Lwy z browaru Amber. Polecam, ludzie, polecam całą gębą... pełną ciasteczek.
Od razu zaznaczam, że takowe cuda będzie można, włącznie z piwem z obrazka, pożerać w kawiarni Ślubnej.
Serowe talarki
- 1,5 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 10 dkg masła
- 10 dkg startego drobno żółtego sera
- 2 jajka
- łyżka śmietany
- sól
- pieprz
- szczypta gałki muszkatołowej
- posypka (kminek/suszona cebula, ostra papryka/co przyjdzie do głowy)
- jajko do posmarowania
Zagnieść wszystkie składniki poza ostatnim jajkiem i posypką. Rozwałkować na dość cienki placek (talarki "zgrubną" w czasie pieczenia), wykrawać z niego kółeczka, każde posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać tym, na co mamy ochotę (super smakują z kminkiem, ale też z suszoną, "granulowaną" cebulką). Piec przez ok. 10 minut aż się zarumienią. Idealna zagryzka. Do piwa także.
Cebulaczki
Ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 0,5 szklanki mleka
- 3 dkg drożdży
- 1 jajko
- 2 łyżki roztopionego masła
- sól
- pieprz
Nadzienie:
- 2 duże cebule (może być biała i czerwona)
- masło do smażenia
- sól
- pieprz
Na wierzch:
- roztrzepane jajko
- mielona papryka
- 5 dkg żółtego sera (drobno startego)
Z drożdży, odrobiny ciepłego mleka, mąki i pół łyżeczki cukru zrobić zaczyn i odłożyć na chwilę do wyrośnięcia. Zagnieść zaczyn z pozostałymi składnikami na gładkie ciasto, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia. W czasie, gdy ciasto sobie rośnie, skroić cebule na drobną kostkę i podsmażyć na patelni , odrobinę przyprawiając. Z rozwałkowanego na cienko ciasta wykrawać kółka, nakładać na nie farsz i sklejać bardzo mocno (można pomóc sobie foremkami do pierogów). Bułeczki posmarować jajkiem, posmarować jajkiem, posypać papryką i serem. Piec ok.20-25 minut, aż się ładnie zarumienią i wyrosną.
P.S. Żonka zapomniała wśród składników wymienić dobrego piwa. To rzecz oczywista. W tej roli Złote Lwy z browaru Amber. Polecam, ludzie, polecam całą gębą... pełną ciasteczek.
0 komentarzy:
Prześlij komentarz