Z okazji przegranego co prawda 2:3 meczu Polaków z Brazylijczykami, ale za to wygranego II miejsca i awansu do Londynu 2012 postanowiliśmy zrobić sałatkę zielono-żółtą. Innym powodem był oczywiście mały głód.
Potrzeba zatem:
* puszki kukurydzy
* słoiczka ogórków w musztardzie (lub occie)
* 25 dag pieczarek
* 1 brokuł
* pół kostki sera żółtego
* 3-4 łyżki kwaśnej śmietany
* 1 czubata łyżka majonezu
* pieprz, sól
Wpierw należy ugotować wodę na brokuł, po czym zblanszować go. Pieczarki pokroić w grubą kostkę i podsmażyć odrobinę, tyle tylko aby straciły surowy smak. Ser zetrzeć na grubym oczku tarki, ogórki pokroić, brokuł (gdy wystygnie) podzielić na drobne różyczki.
Wszystko wrzucić w dużą michę, doprawić do smaku, wymieszać dokładnie i włożyć do lodówki, żeby ogórek i przyprawy miały szansę się przegryźć z sałatką. Najlepsze na drugi dzień rano (choć wieczorem po przygotowaniu też niezgorsze).
4 grudnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarzy:
Prześlij komentarz